lut 29 2004

Bez tytułu


Komentarze: 9

Pozabawiałam towarzystwo. Uśmiałam się z własnej błyskotliwości. Reszta nowopoznanych nie nadaje się do nowopoznawania. Albo ja już straciłam chęć na zaczynanie od nowa zgłębiania płytkiej psychiki każdego kolejnego ludzia.

Kupiłam sobie nowy ładny ołówek. Metalowy. Pasuje do pióra.

Kupiłam też płyty, kawę, paczkę gum, krem, marchewkowy sok i Snikersa.

Na koniec wysłałam totka.

I tak za mało. I tak za mało zrobiłam i za mało teraz mam.

Przepraszam, ale na żadnej wystawie nie było Jego.

Nie widziałam. Może zauważam tylko promocje krzyczące wielkimi czerwonymi literami.

 

Nie wygram. Nie przegram. Gorsze to niż hazard.

 

 

 

1984 : :
an
29 lutego 2004, 18:40
a gdzieniegdzie są już pisanki i króliczki
29 lutego 2004, 16:07
Łatwiej o wygraną?! Pamiętam jak dziś ja ci szmaciarze z Los Angeles Lakers wjebali z Waszyngtonem! Na własnym boisku w kurwę jego! I to w Wigilię! I dycha w plecy... chlip...
29 lutego 2004, 15:49
aaaaa wiem już. ale nie wchodzę w to. kwestia przekonań. błyszczyków też nie lubię bo wygląda to jakby się jedna z drugą uśliniła...
brunetkowo
29 lutego 2004, 12:06
ja bym kupiła jakis kosmetyk (błyszczyk albo coś) na poprawe humoru... może nie wyrgasz, ale za to kupisz..
29 lutego 2004, 00:46
No zamiast totolotka ! Obstawiasz np. lige angielską, albo holenderską i stawiasz jakieś pieniążki, im większa stawka tym większa ewentualna wygrana. Z jednej strony łatwiej o wygraną niż choćby 3 w totka, ale z drugiej strony żeby starczyło przynajmniej na jakiś ładny tiszercik to trzeba wyłożyć przynajmniej z 5 zł. To jak wchodzisz w to ?!
29 lutego 2004, 00:44
co do ostatniego akapitu w notce, to ja chciałem jeszcze dorzucić, że w każdej chwili można zmienić konkurencje (albo przynajmniej przeciwnika)
29 lutego 2004, 00:42
Bóg zapłać Ciociu. Stachu??? Jak to typów???!
ciotka_dobra_rada
29 lutego 2004, 00:40
Nie przegrasz ale wygrasz... Pozdroffki! I kosmatych snow!
29 lutego 2004, 00:38
Jak chcesz to Ci mogę dać pare typów w STSie ?!

Dodaj komentarz