paź 24 2004

Bez tytułu


Komentarze: 3

To nie jest tak ot po prostu.

Jest jeszcze To. I jest to złe. Wiem to doskonale a jednocześnie nie widzę w tym aż tak wiele złego… To dobre przyćmiewa. Ogłupia. Kusi. I wciąga.

I za każdym razem przez To wszystko inne traci sens. Nie chcę porządku, studiów, rodziny, nie liczą się dla mnie żadne wartości… Urodziło się marzenie. Właściwie in vitro. Podane jak na dłoni.

Nawet teraz To kusi mnie do tego stopnia, że ciągle nie mogę zrozumieć dlaczego muszę być tu i żyć poprawnie…

Jak dalej żyć? I po co?

Permanentny brak sensu. Z braku tego kuszącego Zła.

Tak nieopisanie nieziemskiego…. Tak złego. I tak dobrego!

 

 

 

 

1984 : :
26 października 2004, 21:37
jak sie nie skusisz to nie nie przekonasz...ja teraz wiem ze trzeba wszytskiego sprobowac ..:(
NiN
26 października 2004, 17:41
jak podane jak na dloni to nie patrzec w zeby chyba ze uchla!
25 października 2004, 08:46
Jak kusi, to od razu musi być złe?

Dodaj komentarz