cze 10 2003

Bez tytułu


Komentarze: 12
Usłyszałam od mamy, że  chciałaby się rozwieść. Nie muszę pisać z kim... Oczywiście że tego nie zrobi. Bo woli się poświęcić... I tak będziemy dalej żyć? Z tą świadomością...

Powiedziała to wczoraj, była zdenerwowana. Dzisiaj zapytałam jej czy to prawda i zaczęła się śmiać... A jednak sama myśl, że jest jej źle doprowadza mnie do obłędu. To istota, która powinna mieć wszystko czego zapragnie, być zawsze szczęśliwa... Nie ma, nie jest... Przeraża mnie myśl o przyszłości. Mam głupiego ojca. Zwyczajnie... I mam wrażenie, że to ją wykańcza...

To wszystko dla nas. Jej jedyna nadzieja to my... A co jeśli ją zawiodę?

My... A co z nią?!...

 

 

1984 : :
12 czerwca 2003, 16:32
Szczęście można dać tylko samemu będą szczęśliwym - coś takiego napisałam niedawno i tak uważam.
dwie-ósemki
11 czerwca 2003, 14:03
Moi już się rozwiedli. Jakieś 3 lata temu. Teraz Mama jest wolna, niezależna. Jestem szczęśliwsza. Mój ojciec nie był dobrym ojcem. On sam był jeszcze dzieckiem. I jest nadal. To przykre, ale zanieczyszczał spokój i ciepło domowego ogniska, które próbowaliśmy wzniecać w naszym domu. Teraz jest lepiej. Cokolwiek się stanie, przetrzymasz to. Twoja Mama też przetrzyma. Bądź przy niej teraz. Ona nauczy się żyć sama. Albo z nim.
safety.pin
10 czerwca 2003, 22:07
a moja chciala i to zrobila...
anarchysta
10 czerwca 2003, 21:59
Czy nie wydaje ci się, że mogłabyś przejąć wszystkie troski matki, na siebie tylko by była szczęśliwa? Nie wiem, ale to chyba normalne....
10 czerwca 2003, 21:46
jest taki powód! ona sama żyje, jest człowiekiem i to ona ma być dla siebie najważniejsza!!!
10 czerwca 2003, 17:34
Jakkolwiek będziesz o tym myśleć to i tak tego nie zmienisz. Zresztą pewnie zrozumiesz to kiedy sama będziesz miała dziecko. Spróbuj się wczuć w role matki i powiedz, czy w tej sytuacji cokolwiek byłoby dla Ciebie ważniejsze od szcześćia Twojego dziecka ? A teraz spróbuj znaleźć powód dla którego Twoja mama miałaby inaczej myśleć o Tobie ?
10 czerwca 2003, 16:44
przeraża mnie własnie mysl że jest szczęśliwa dzięki mnie. to za mało. ma własne życie. ja nie będę zawsze przy niej. i nie zniose myśli że jest jej źle...
10 czerwca 2003, 16:36
A myślisz, że dzięki Tobie nie jest szczęśliwa?
10 czerwca 2003, 14:49
zniknęła... niektórzy to lubią...
10 czerwca 2003, 14:23
ponad tydzień temu usłyszałam od mamy to samo. i powiedziala że męczy się z nim tylko dla nas. dlatego bym wolała żeby się rozwiedli. ale ona nie ma odwagi, pewnie nigdy tego nie zrobi.
BłękitnaGlina
10 czerwca 2003, 13:59
i tak źle i tak niedobrze, nie ma dobrych rozwiązań
/./pozdrawiam/./
heartland
10 czerwca 2003, 13:45
I wszyscy będą winni i każdy będzie pokrzywdzony.

Dodaj komentarz