wrz 03 2002

intuicja


Komentarze: 14

Przerazila mnie ostatnio moja intuicja. Po kolei. Choć zastanawiam się czy nie za dużo tu mnie... Ale co tam...Będąc cholernie daleko, chcąc zadzwonić do niego, wybierając już numer nagle wzięlam do ręki list, w którym wyznal mi... czytalam go kilka razy, plakalam, wiedzialam że dzieje się coś zlego. Jak się wlaśnie okazalo był to wieczór kiedy zdradzil mnie z jakąś kiepską panienką, w kiepskim stylu... Idźmy dalej... Kiedy umarl Kuba... Tez będąc daleko... niespodziewanie powiedzialam do koleżanki: „Ciekawe co robi teraz Kuba?”... odpowiediala: „Nie wiem, nie obchodzi mnie to, wiesz że za Nim nie przepadam”... ...............„A ja mam taką ochotę się z Nim spotkać”...Nigdy wcześniej nie zdażyla mi się taka myśl... Idźmy dalej. Nigdy wcześniej nie zastanawialam się/ obawialam, poznając kogoś, co zrobię gdy spotkam go niedlugo na ulicy, po czym spotykam go idącego środkiem skrzyżowania machającego rękoma, udającego kurczaka, byl chory... i nie wiedzialam co robić... i kolejnych przykladów nie napiszę. Bo nie. Bo mi się nie chce. Bo jestem zmęczona.

1984 : :
04 września 2002, 16:33
Ja nie boję się mojej intuicji... już nie. Nauczylam sie z niej korzystać...
04 września 2002, 14:37
właśnie symptomatyuczne jest to, że wcale nie spoglądałem na zegar bo swojego nie posiadam a ten w komputerze źle chodzi :P
04 września 2002, 08:41
Po kolei Szanowny Panie S. N. Jasne że komentarze sprawiają mi radość. Jedne mniejszą, inne większą, jeszcze inne...ogromną... Własne sprawy... wolałam to im poświęcić mojego bloga. Ale ok. od jutra zacznę pisać o innych. Co do dzisiejszej młodzieży to już wszystko wiemy... Cóż symptomatycznego w tym, że czekałeś, odliczałeś, odmierzałeś, żeby tylko oryginalnie udało się trafić w 00:00? ;P
04 września 2002, 00:09
5 wpisów do jednego wpisu to chyba troszke za dużo lepiej już się położe, poza tym po alkoholu to już nie to samo :P
04 września 2002, 00:08
czyż to nie symptomatyczne i w jakiś sposób znamienne, że udało mi się umieścić wpis dokładfnie o 00 00 :) ?
04 września 2002, 00:00
właśnie co przeczytałem twój komentarz na swoim blogu, naprawde dużo dla mnie znaczy, że ktoś taki jak ty ma podobne odczucia związane z obcowaniem z rówieśnikami. Tak właściwie to tylko o to mi chodziło dobranoc 18 latko :) (ależ się cieszę, że dobrze rozszyfrowałem znaczenie tej cyfry :) (1984 znaczy się )
03 września 2002, 23:48
A tak w ogóle to wydaje mi się, że za dużo czasu poświęcasz własnym sprawom ( tak tylko sobie myśle, ale wcale a wcale nie musze mieć racji )
03 września 2002, 23:47
no jasne, że nie dla nas, ale chyba wpisy innych sprawiają Ci cokolwiek radości ? Jeśli nie to nie krępuj się :) Pozdrowienia :P
03 września 2002, 19:36
intuicja a wiedza, drogi (choć chyba nie tak bardzo) ważniaku to dwie różne sprawy. można wiedzieć i pytać... można wierzyć i pytać. tego nikt mi nie zabroni. jak i ja nie zabronię nikomu Nie wchodzić na tę stronę, bo bynajmniej nie jest ona tworzona dla was.
ważniak
03 września 2002, 18:36
To ma być intuicja? Nie wiesz do czego są potrzebne Pol Potowi orzeszki?
03 września 2002, 17:32
...
03 września 2002, 16:40
do czego potrzebne orzeszki?
aniele_mój
03 września 2002, 16:38
zamknij oczy odpocznij .....
pol pot
03 września 2002, 15:48
masz orzeszki...?

Dodaj komentarz