lip 17 2003

Proste słowa z gardła nie chcą wyjść...


Komentarze: 6

Pojechali. A mnie zostawili! Dlaczego? Bo nie zmieściłabym się do samochodu! Jako szósta siedzę więc tutaj odepchnięta i osamotniona. Oto wdzięczność za okazane serce! To ja ich wychowuję (wczorajszy dzień cały!), troszczę się, żyły sobie niemalże wypruwam żeby im dobrze było a jak przychodzi do fajowej wyprawy do Zoo to ja zostaję w domu!

I Bogu dzięki.

Posłucham jeszcze kilkadziesiąt razy Fury in the slaughter house- Radio orchid najgłośniej jak się da. Najmocniej jak się da. A potem według planu uwolniona od ciężaru pójdę sobie. I już.

Jeszcze pójdę na łąkę. Może znajdę jakieś kwiatki? Musi być miło dostać na urodziny bukiecik polnych kwiatków. Poszukam.

 

1984 : :
17 lipca 2003, 21:01
jes milo wiec szukaj...
17 lipca 2003, 20:38
Kto szuka ten znajdzie, moje drogie owieczki !
88
17 lipca 2003, 19:14
urodziny? masz dziś urodziny czy źle odczytałam? jeśli tak to niech ci gwiazdka pomyślności nigdy nieeeeeeeee zagaśnie, nigdy nieeeeeeee zagaśnie, a kto z nami nie wypije, niech się pod stół skryjeeeeeee!:) a jak nie masz, to takie polskie happy birthday na przyszłość:) pozdrowienia:) a co do kwiatków, to sama ich nie zbieram, ale od czasu do czasu lubię sobie kupić jakiegoś kwiatka do mojego wazoniku będącego niegdyś butelką piwa bezalkoholowego:) 3maj się:)
anarchysta
17 lipca 2003, 14:41
A ja nie mam łąki.....
hauser
17 lipca 2003, 13:50
tylko patrze. nic nie mowie. przepraszam.
17 lipca 2003, 11:48
Zbieranych własnoręcznie, ułożonych w niepokorny bukiet - najmilej.

Dodaj komentarz