lis 14 2002

Bez tytułu


Komentarze: 2
Oddech rozpostarł ramiona

Łza powstrzymywana

Sercu

się  wyrwała

Płynie z krwią

Wolności pełna

serce uspokoił oddech ciszy

a ona

Rozchodzi się echem

Wolności niepewna

Razem z oddechem dochodzi

do płuc

Dalej jeszcze

Serce wyrywa radości pełna...

Ciężarem siebie...

I

Opada głęboko

W puch miękkich rozkoszy

Tam, gdzie czuje się szczęście

Tam, gdzie ktoś

Upaść już zdąrzył......

1984 : :
16 listopada 2002, 13:16
wstawiaj teo! nie przeszkadzaj "zakochanej parze" ;)
spadający Teoś
15 listopada 2002, 09:16
bach !

Dodaj komentarz