cze 28 2003

Bez tytułu


Komentarze: 57

A mnie coś na jajka wzięło! Na śniadanie po wiedeńsku, na obiad omlecik, na kolację jajecznica. Zrobię się żółta i już nigdy nie będzie wokół mnie tłoku w autobusie...

Nawet w tak banalnie nieznacznej kwestii nie potrafię zdecydować czy wolę żółtko czy białko...

Boję się decyzji, boję się wszystkiego, nawet samej siebie...

1984 : :
01 lipca 2003, 00:35
bezpieczny.
30 czerwca 2003, 20:50
Jak tam mój światopogląd ?
29 czerwca 2003, 02:08
To ja też już śpię. Mickiewicz ma działanie wyłącznie nasenne. Trzeba to opatentować, zamiast wszelkich prochów, piweczek i innych produktów wystarczy strona polskiego wieszcza przeczytana o każdej porze. sen gwarantowany. si ja...........
29 czerwca 2003, 01:13
O już dawno dobiło ! No więc ja też zbieram manatki ! Dobranoc !
29 czerwca 2003, 01:11
No ja jeszcze tylko na chwilke... I w ten sposob dobilismy do piecdziesiatki... Ladnie, ladnie... Tym razem juz really bez odbioru...
29 czerwca 2003, 01:11
a! Londi! i jutro czekamy na relację... z filmu! więc się tam nie swatajcie za bardzo!:)
29 czerwca 2003, 01:10
nieee... w tych mięskach, znaczy w mężczyznach współczesnych... a Tobie tylko szyneczka w głowie. w dodatku czuła! ech... to znak że należy już kliknąć na iksik w prawym górnym. DOBRANOC!
29 czerwca 2003, 01:10
Niech będzie ! Dobijmy jeszcze do piędziesiątki coby poranni blogowicze pomyśleli, że TU w środku działy się jakieś Dantejskie sceny, a później skupmy się na czymś praktycznym i dającym wymierne korzyści !
29 czerwca 2003, 01:08
No... To milej nauki w takim razie... Do uslyszenia. Bez odbioru
29 czerwca 2003, 01:07
Mięsek (chyba ?) ! Ale w szyneczkach więcej ? Muszę Ci powiedzieć, że chyba na złych facetów trafiasz moja droga ! Dobrej nocy Londi ! Miejmy nadzieje, że będziemy to mogli porównać !
29 czerwca 2003, 01:04
Miłych snów życzymy i też uciekamy Teo bo mnie tu sumienie własne pochłonie nad nietkniętymi książkami!
29 czerwca 2003, 01:03
o i tu się nie zgodzę! tysiąckroć więcej w nich było czułości niż w większości dzisiejszych męskich mięsek... mięsków? no wiadomo...
29 czerwca 2003, 01:02
A co do Twojego ostatniego komenta Marcysiu to musze Ci powiedzieć, że ten rozumek obok to facetowi potrzebny jest jeszcze bardziej !
29 czerwca 2003, 01:02
"ech, moge wam przyznać że w gruncie rzeczy nie ma niczego bardziej potrzebnego kobiecie niż prosty rozumek! swój i taki obok." No, i ja mysle, ze to bardzo pozytywne podsumowanie tego watku... Znowu poczulem sie bezpiecznie... Zapotrzebowanie na proste rozumki jest !! A podsumowanie watku to tylko dla mnie - ide spaciu - jutro rano ide do kina z siostra i jakas poludniowo-afrykanka, z ktora probuje mnie zeswatac... Tak wiec sami rozumiecie... Nie moge miec workow pod oczyma, spuchnietych palcow ani nic z tych rzeczy.... Zycze dobranoc a Wy nie zapominajcie o nauce... bo studia to fajna rzecz.. Nie to samo co liceum, ale tez swoj klimat maja... Pozdrowienia
29 czerwca 2003, 01:00
Świntuchy ! Ja o zwyczajnym mięsku mówiłem (chyba, że ja sie nie znam i powszechnym zjawiskiem jest przytulanie się np. do szyneczki albo boczusia !). A co do sentymalizmu w dobie oświecenia. To powiedz komisji, że wtedy to z ludzi były zimne gnoje i żadnych sentymentów to oni nie mieli ! Nie wiem czy to łykną, ale lepsza taka odpowiedź niż żadna, prawda ?

Dodaj komentarz