sty 05 2004

Bez tytułu


Komentarze: 16

A gałki oczne to nie zamarzają? Bo dziś mrugnąwszy powieką poczułam, że mi sucho. W te gałki.

 

I nie tylko...

 

Więc zamknę. Te gałki.

 

I nie tylko....

 

 

1984 : :
12 stycznia 2004, 07:22
To ja, do kurwy nędzy wstaję o 7:00 żeby nową notkę Ci skomentować a tu taki chuj!?
12 stycznia 2004, 01:12
No przecież nie jest aż tak zimno...
10 stycznia 2004, 16:38
Zamarzły na dobre? Otwórz choćby siłą i wracaj!
hauser
09 stycznia 2004, 10:24
Ty to może już otwórz te ocza, co?
08 stycznia 2004, 19:42
...zamarzają, kiedy z nich kapie ...
07 stycznia 2004, 16:30
Ja bym powiedział co, ale mi dobre wychowanie nie pozwala!
znany, lubiany, dawno niewidzian
07 stycznia 2004, 00:14
Tak sobie czytam te wszystkie słowotwórcze wynurzenia i widze, że wszyscy zapomnieli o jakże ważnym pyatniu ! W co Ci jeszcze sucho, i co jeszcze zamkniesz, Marcycho droga ?!
06 stycznia 2004, 17:30
dzielna jesteś... taki mróz a Ty jeszcze mrugasz.... ;)
1498
06 stycznia 2004, 15:13
u mnie już wszystkie nagałki wykupili
06 stycznia 2004, 14:15
chodzi ci o nagałkę, A.?
Do whdda ya want
A.
06 stycznia 2004, 09:54
może jakaś specjałna ciepła nagladka - na gałki? ;]
A.
06 stycznia 2004, 09:54
*nakładka
06 stycznia 2004, 08:13
najlepiej zaszyc. jak to muzulmanie robia
06 stycznia 2004, 06:37
zamarzają.
05 stycznia 2004, 23:56
Chciałam napisać, że lepiej kiedy sucho, ale od razu przyszły mi do głowy sytuacje, które bezwzględnie wymagają żeby sucho nie było (np. wegetacja zbóż wymaga wilgoci). pora jest już słuszna, więc zamkniej, jak chcesz. Możesz je mieć zamknięte aż do jutra.

Dodaj komentarz