sty 18 2004

Bez tytułu


Komentarze: 8

pogubiłam się. chyba nie potrafię sobie poradzić z myślami. za dużo się dzieje? i potrzeba mi Kogoś. ale tylko bezinteresownego bycia. niebycia?

tak. o Tobie myślę.

 

1984 : :
hauser
06 lutego 2004, 12:27
napisz do mnie list.
19 stycznia 2004, 09:59
Zgadzam się z Hauserem. Albo inaczej, te byty-niebyty to mimo wszystko realne postacie, ani troche lepsze czy gorsze od tych z "reala". No może o tyle lepsze, że obcowanie z nimi jest jakby bardziej zależne od nas samych a z drugiej strony owe istnienia ograniczone są tylko i wyłącznie do sekwencji literek zapisanych w zaciszu pokoji, ktore to literki są tylko wyrażeniem pewnych teorii, planów czy pragnień dotyczących rzeczywistości, które nijak się mają do rzeczywistości, ale z trzeciej strony nikt nie powiedział, że to co mówią tamci z tego bardziej namacalnego świata, jest cokolwiek mądrzejsze czy prawdziwsze. Jeżeli zaś chodzi o uporządkowanie myśli i jakieś rady z tym związane to proponuje złożyć się na jakiś anons w gazecie bo chyba sam bym potrzebował jakiejś dobrej "sprzątaczki".
hauser
19 stycznia 2004, 07:19
nie myśl.działaj.
przechodzień
19 stycznia 2004, 01:03
Dasz rade kobieto, dasz rade. Bedzie jeszcze taki dzien, ze usmiechniesz sie do swoich mysli. Zycze... po prostu - fajnego zycia.
18 stycznia 2004, 23:39
ekhm.. jesteś pewna, że o mnie? .. cóż - oto jestem! ;-)
18 stycznia 2004, 23:28
nie do końca rozumiem: "... i Ty wystarczysz"
18 stycznia 2004, 23:25
Twoj blog jest swietny... przeczytalam wiekszosc notek... pzdr dla ciebie cieplutkie! A mi tez trudno poradzic sobie z wlasnymi myslami i mi tez Kogos potrzeba... :(
Twój_smak
18 stycznia 2004, 23:22
TASTE IT..?

Dodaj komentarz