mar 10 2004

Bez tytułu


Komentarze: 9

Pobiegałabym po rżysku. Stąpałabym równo pod kątem dziewięćdziesięciu stopni żeby czuć jak sztywne słomki łamią się pod podeszwą. A potem usiadła i oparła się o opasłe snopki. Koniecznie w koszuli w kratę i w słońcu. Zjadłabym jabłko i rzuciła daleko ogryzek. Zgryzekktocięlubijaaa.

Mogłabym iść tam piechotą. Dwa dni, może trzy. Poboczem. O zmierzchu. Z Pilicą ramię w ramię.

A kategoria be uprawnia do prowadzenia ciągnika. Żyć nie umierać! Żyć, obudzić się, przemyć twarz w misuni a stopy w zroszonej trawie. Wypuścić drób, wyprowadzić bydełko, zrobić jajecznicę. Potem na grzyby! W wysokich kaloszach. Mimochodem albo zupełnie przeciwnie pozbierać trochę orzechów. A po powrocie znaleźć kamień i rozbijać je na schodach. Na obiad zjeść ziemniaki i zsiadłe mleko a po obiedzie pamiętać żeby przepolować krowy. I iść w truskawki. Na kolację oczywiście kilka dorodnych sztuk z cukrem i śmietaną. I pajda chleba z masłem. Wodę ze studni przynieść jeszcze przed zmrokiem i podgrzać. Napracować się przy myciu tego żyjącego ciała. Przed snem pogapić się w gwiazdy, posłuchać wycia psów sąsiadów. Zimnymi stopami wskoczyć pod grubą pierzynę i pozwolić kogutowi czuć się potrzebnym.

 

 

1984 : :
ana
13 marca 2004, 09:14
Stereotypowe marzenia o wsi które wydają się tak prawdziwe. Szkoda tylko że do czasu kiedy już się tam znajdzie.
Ciekawe czy ONI też tak myślą o mieście
ko-ko-ko kontestator
12 marca 2004, 13:32
Ale stałe łącze tam sobie założysz, prawda ?!
11 marca 2004, 18:59
Tak, na bosaka po rżysku! To było przed dinozaurami, a ja wciąż to pamiętam! Wieś pod Opocznem, Sitowa. Ciągnika nie było.
ENDY
11 marca 2004, 10:59
do tego smalcu dodałabym cebulkę. A co do biegania - na boska ;)
11 marca 2004, 10:15
to prawie tak jak ja ..
heartland
11 marca 2004, 08:57
Agroturystyka ma przed sobą kolosalną przyszłość ;-)
błękitna glina
11 marca 2004, 08:48
gdzie tam z masłem, ze smalcem i skwarkami
NiN
11 marca 2004, 08:36
psychosis 5:56 ;)
11 marca 2004, 05:56
to tak jakbyś opisała moje wakacje z dzieciństwa...brakuje tylko spania na sienniku

Dodaj komentarz