maj 09 2003

Bez tytułu


Komentarze: 8

To zamknięta kraina. Moje subiektywne odczucie świata. Pachnące latem i wolnością. A zamknięte z czterech stron.

Z oddali słyszę czasem głośny, głuchy dźwięk. Południową granicę mojego pojmowania świata tworzą tory kolejowe. Dwanaście szlaków. Połączeń ze światem z obcych wyobrażeń. Za torami, już za miastem, jest zupełnie inaczej. Ten głuchy dźwięk przypomina odgłos jaki wydaje odpływający z portu statek. Wtedy jak się na chwilę zamknie oczy można za torami zobaczyć morze. I wówczas ta dal jest jeszcze bardziej obca.

Na zachodzie wytrwale stoją trzej strażnicy. Nocą przyglądają  się czerwonymi, przekrwionymi oczyma. Z tamtej, ciągle bliskiej strony...

Wschód to las. Też koniec miasta. Mój blok jest ostatni. Zielony las o kocich oczach. A w nim szczelnie zapakowane marzenia, ukryte między liśćmi połączonych, jedną jakby, pajęczyną drzew.

Północ rozciąga się daleko, szeroko. Tam toczą się sceny z mojego wyobrażenia o życiu. Północ jest tłoczna i duszna. Jeszcze nie wiem gdzie się kończy.

1984 : :
plebejuszka z odzyskanym zaufani
12 maja 2003, 11:34
Sznita chleba?! Jak pięknie!!!! Stachu? A Ty mówisz gwarą?!? Ale z tym zdrowym zebraniem to i tak nie rozumiem:/
09 maja 2003, 22:43
ani w wyszukiwarce, ani tym bardziej w encyklopedii nie ma nic o śnitkach ! Podejrzewam jednak, że mogą to być elbląskie odpowiedniki śląskich "sznitów" ! A termin ów ma u nas 2 znaczenia. Albo jest to kromka chleba - sznita chleba, albo ktoś miał niezłe sznity, znaczy się zdrowo zebrał i bynajmniej nie chodzi mi tu o jakiekolwiek kolekcjonowanie czegokolwiek. Mam nadzieje, że wyraziłem się jasno !!!
znaczy się pańszczyzne odwalas
09 maja 2003, 22:37
Ooo Marcycha aktywna ! Kul ! No więc skoro już się wszystko wyjaśniła to w sumie mogę przyznać, że odzyskałaś u mnie zaufanie. Oj dana dana, oj dana dana. Hej !
09 maja 2003, 22:10
śnitki? a co to? aaaaa sprawdzić miałam! ależ ze mnie blondyna! to idę sprawdzić:) Teo drogi! toć ja chłopka jestem z dziada pradziada! i wyzyskują mnie jak cholera! ale się nie daję:D a Balcerowicz musi odejść! paaapaaaa
09 maja 2003, 22:04
Strażników macie ? Znaczy się Marcycha odgradza się od reszty Świata ! Co więcej pewnie jest rozpuszczoną przedstawicielką łódzkiej burżuazji, która wyzyskuje biednych chłopów i miejski proletaryat ! Skandal, wstyd i hańba ! Jedyne co Marcyche ratuje to czarny wystrój bloga (coby za wesoło to wszystko nie wyglądało !!!). Dziękuje za uwagę. Balceowicz musi odejść !!!
09 maja 2003, 21:32
Pewnie w jakimś urzędzie. W naszym kraju wszystko sprawdza się w urzędach. A jak już koleżanka postanowi się pofatygować, to niech sprawdzi od razu co to są śnitki.
09 maja 2003, 19:43
ba! ale gdzie to się sprawdza?...
09 maja 2003, 18:51
radzę sprawdzić, głupio tak nie wiedzieć z czego sie rezygnuje/w co się wchodzi.

Dodaj komentarz