sie 27 2002

zrób to, proszę


Komentarze: 6

Proszę, nakarm mnie

Silą spokoju...

Daj pić

Daj siebie

I zrozum

Daj więcej niż chcesz

To co daleś

Odbierz

Odbierz

Co dać chcialeś...

Umyj mnie
Obmyj twarz z pocalunków

Wyczyść dloni ślady

Cialo nowe daj...

I uczesz jeszcze

I wolność wpleć we wlosy

Ubierz

Zasloń

Światu nie pozwól

Zapakuj mnie

W siebie

Przewiąż wstążką

Schowaj

1984 : :
28 sierpnia 2002, 22:09
uśmiechnij sie, bo aż mi smutno
28 sierpnia 2002, 11:02
Racja, Wielorybnico. To nie wszystko. Jest tutaj zaledwie pewien fragment mojego życia, nadający się do opisu, ocenzurowany... Spowiadaj się... Coś mnie przed tym powstrzymuje. Mam być szczera? Mam opisać jak to w ciągu trzech dni życie zmieniło mi się o tzw. 180 stopni? Jak zakochalam się w najcudowniejszym miejscu na świecie, jak umieralam w środku, meczylam się wracając do Polski... Do Polski gdzie czekala na mnie wiadomość o Jego śmierci... Zaś ze strony mężczyzny, który podobno mnie kochal, kocha i zawsze będzie... co z jego strony? Pocieszenie...? Z mojej strony... dostrzeżenie, zaskoczenie, niesmak... i decyzja o końcu. Wrócila też bardzo bliska mi osoba, której nawet nie potrafię powiedzieć tego, co bym chciala... Nie, nie ma czegoś, co sprawiloby że poczulabym się potrzebna.
28 sierpnia 2002, 09:51
i jeszcze jedno. ktoś kiedyś stwierdził, ze jeżeli w życiu spotyka nas coś złego, nazwijmy to tragedią, potrzebujemy nowej tragedi aby zapomnieć o tamtej. ja dodam, ze tu nie trzeba tragedi, lecz nowego punktu zwrotnego. czegoś o czym mogłabyś myśleć w taki sposób, aby dawało ci to uczucie, ze jesteś potrzebna. wiem... łatwo powiedzieć
28 sierpnia 2002, 09:48
droga pełnoletnia osobo ;) chciałabym się mylić, ale powiem to, co mi chodzi po głowie po przeczytaniu wszystkich twoich wpisów. wszędzie tutaj odczuwam twoją złość, gniew, moze to się kumuluje i powstaje ból. nie wiem co to jest, ale jak to czytam, uderza we mnie twój pancerz ochronny, tak jakby tu czegoś brakowało. jakbyś się nie do końca otworzyła. skoro spowiedź nie daje ci satysfakcji, spowiadaj się tutaj. ze wszystkiego. myśle, zę to jeszcze nie jest wszystko
27 sierpnia 2002, 23:54
i tu mnie masz. chcę wolności, niezależności... ale nie chcę samotnie stać, odpierać ataki świata i przewracać się na wietrze. chcę i nie chcę. wiem, wiem... co o tym myślisz...
27 sierpnia 2002, 12:21
Jak schowa, to we włosach nie znajdziesz wolności..

Dodaj komentarz