Komentarze: 4
Tak sobie będę pisać. Bez celu i pointy. Bo ryczeć mi się chce. I tyle. Bo ta kiepska egzystencja dajaca mi zawsze nierzozumiale dla innych szczęście nagle okazala się trudniejsza niż można przypuszczać. Bo to nagle ja muszę IŚĆ.
Mamusia nie zdecyduje już co lepsze, tata nie weźmie "na barana" i nie zaniesie w miejsca najpiękniejszych wolnych i szczęśliwych chwil. Nie mogę juz siedzieć, bawić się, POLEGAĆ... Bo na kim? Mogę siedzieć i polegać na sobie ale z tego tez mi nic nie wyjdzie. Bo zawsze coś musi wyjść.
Nie chce!!! Nie chce wiecznie czegoś osiągać! Mam dść wszystkich spojrzeń, ocen, porównań....... Bleeeeeeeeeee. ZAKOMPLEKSIONY chory ŚWIAT!!!!!!!!!!!!!!!!
Udowadniać, pokazywać, zdobywć....................Być?
Dodaj komentarz