paź 11 2003

Bez tytułu


Komentarze: 3

Troszkę mi lepiej. Łzy niczego nie zmieniają. Zmienia rozmowa. I już wiem że zawsze w takich chwilach zjawię się tam i usłyszę coś co nawróci mnie na tę właściwą ścieżkę. I usłyszę „trzymaj się go” i będę.

Czytam to co napisałam dokładnie rok temu. 11 października 2002.

Teo? Wtedy o 20:32... mialeś cholerną rację! Jak już bedę slawną i bogatą nauczycielką to prześlę Ci to pięć dych. Absolutnie.

 

1984 : :
11 października 2003, 22:10
oby
heartland
11 października 2003, 22:06
"wyda" a nie "nie wyda"
heartland
11 października 2003, 22:05
Ciekaw jestem, czy zdajesz sobie sprawę,że to dzisiejsze potwierdzenie tamtego komentarza, po pewnym czasie nie wyda Ci się lekką przesadą...
P.S. Póki co, zarabiam na siebie sam ale jakby co to też się zgłoszę.

Dodaj komentarz