cze 19 2004

Bez tytułu


Komentarze: 3

Już po. Mogę pomyśleć. Choć zdarzało mi się myśleć podczas tego szalonego miesiąca to jednak nie udało się myśli tych złapać. A kiedy tak krążą to czuję się mało konkretna. Niesprecyzowana.

Ogólnie czuję się rozdwojona. Dwie osobowości. Dwa zupełnie inne światy i ja, spełniająca idealnie swoją rolę w obydwu z nich.

I tylko na jednej ze scen rola ta nie jest wyćwiczona, sztuczna, przepełniona tremą…

Coś jest nie tak. Z wykształcenia jestem jeszcze nikim a jeśli nawet kiedyś zostanę Kimś to na pewno nie będzie to zawód aktora. Coś zatem jest nie tak.

Czuję się taka słaba...

Teraz będę spełniać pewien obowiązek. Najem się lodów i polegnę na trawie w lesie. Nie boje się pająków po ostatnim pomieszkiwaniu wśród nich na łonie natury. O, jak cholernie miło mieć miłe wspomnienia.

Wedle postanowienia będę teraz trzymać się jednego z tych światów bo coś mi mówi że w obydwu żyć nie mogę. Ten trzeci się na to nie godzi.

Jest system wartości i jest przekonanie o jego słuszności. Nie ma tylko wiary w siebie. Chociaż biorąc pod uwagę wszelkie okoliczności oraz sytuację na Bałkanach zupełnie nie mam ku temu powodów, wręcz przeciwnie…

A jednak coś jest.

Coś jest nie tak

 

 

 

 

 

1984 : :
20 czerwca 2004, 01:22
Ma Teo cholerną rację. A gdzie jest ten dzyndzelek z napisem OFF? PuszkuzUSA- wszystkiego tego, czego sama sobie życzysz! 18 to piękny wiek! pamiętam jak dziś...
19 czerwca 2004, 17:39
wiem ze cos jest nie tak :( fuck, I just turned 18, thats what the fuck is wrong! Pozdrawiam!
19 czerwca 2004, 17:20
Bo to jest wpisane w istote bycia homo sapiens, iż zawsze jest tak, że coś musi być nie tak i nawet jakby wszystko było jak trzeba to i tak pozostawało by poczucie, że taka sielanka to jakaś mocno podejrzana jest i na dobrą sprawe wychodzi na to samo jakby cośtam było. Czasem dla zachowania równowagi wewnętrznej bardzo dobrze jest mózg wyłączyć. Młaaaa !

Dodaj komentarz