Bez tytułu
Komentarze: 2
Fenomenalne! Otóż drodzy Misiowie wpadłam ostatnio na ścieżkę, którą niewątpliwie kroczyli słynni bracia i którą koniec końców doszli do Oskara. A nawet Oskarów czterech. Mianowicie śmiem twierdzić, iż „Matrix” (jeśli ktoś nie wie o jakim filmie mówię... to mu się tylko tak wydaje) stworzony był na drodze rozmyślań początek swój posiadających w jednym malutkim słóweczku!
Virtual! Zwykłe sobie angielskie słowo, a oświeciło mój umysł i wyjaśniło całą sprawę! Otóż wyraz ten posiada dwa znaczenia: almost oraz really. Konkretniej mówiąc chodzi mi o znaczenie rzeczywisty, faktyczny!!! Wszystko stało się jasne: wirtualna rzeczywistość to rzeczywistość rzeczywista! Jaki z tego wniosek? ............. No właśnie... Czy tego chcemy czy nie...
Dodaj komentarz