lis 08 2004

Bez tytułu


Komentarze: 6

najzdrowsza byłaby radość bo nie ma i rozpacz bo jest - najłatwiej znaleść i tak prosto się pozbyć. Czego sobie i tobie życzę tej wiosny wkrótczasnej.

NiN

2004-03-02 11:16

 

 

spełniło się

Panie Psychologu

a u Ciebie?

 

 

ciężka to praca, takie psychologowanie. uogólnianie. leczenie na podstawie powierzchownej oceny sytuacji. bo tak do końca to żadne istnienie ludzkie przed drugim się nie otworzy, nie wyleje, nie poda na tacy wszystkich potrzebnych do działania składników. a jeśli to zrobi to niechybnie zapomni o jednym choćby głupim aspekcie, dajmy na to o soli bez której cała pyszna potrawa i godziny ciężkiego dumania ida się gonić.

 

na pozór pięknie, na pozór zdrowo

na pozór wybryk, na pozór zło

na pozór pokusa, na pozór ochota

na pozór poprawność, na pozór nienaganność

na pozór dbałość, na pozór dobro

na pozór maniactwo, na pozór choroba

na pozór setki domysłów

na pozór pozory

 

 

a jeden drobny szczegół. to że cała sytuacja mogła być wywołana przez coś o czym Nikt nawet by nie pomyślał.

drugi drobny szczegół. to że pewne rzeczy wystają z ciasnego szablonu norm.

 

nie może być prosto.

po to żyjemy. żeby umrzeć i znów się urodzić. żyć to samo życie, ale już prawdziwiej, potem kolejne i robić już coraz mniej błędów. każde następne będzie przeżyte żywiej. prawdziwiej.

to moje z pewnością jest pierwsze w długim paśmie moich żyć

a Państwu Psychologowstwu krzyczę w twarz że nie mam już wcale ochoty na to moje dziewicze życie

 

i co? cwaniaczki?!

teraz na was kolej, na pomoc (czyt. popis umiejętności)

 

nawet już na nic nie liczę

 

 

 

 

 

1984 : :
09 listopada 2004, 21:24
dzięki. próbuję ale jednak nie umiem podawać się na tacy
NiN
09 listopada 2004, 15:56
nie biore odpowiedzialności za życzenia które się spelniają!!!! nie spelniam zyczen za ktore biore odpowiedzialnosc!!! nie biore stówy!!! a tak w ogóle to jestem ochroniarzem. I można do mnie napisać, zupelnie za free:P
heartland
08 listopada 2004, 14:32
czyżby?
08 listopada 2004, 12:15
Mówisz - rodzić się kolejny raz żeby żyć mądrzej, świadomiej, z mniejszą ilością błędów? Byłoby pięknie! Mnie to wygłada raczej na to, że rodzimy się bez tej pamięci o porzednim życiu. Jeśli \"natura\" popełni błąd i nie wykasuje wszystkiego, to wcale nie jest łatwiej, ani mądrzej. Ta \"pamięć\" to niepokój, i jak dla mnie, to Ty ją właśnie masz.
08 listopada 2004, 11:42
powoli? jeśli chodzi o psychologów to za jedną wizytę biorą 100zł. a przed drugim człowiekiem... (nie to żeby psycholog nie był człowiekiem...) przed drugim człowiekiem tez nie można powoli. bo on chce pochłaniać, żąda całego ciebie, nawet jeśli po kawałku to po dużo za dużym kawałku jeśli jeszcze nie przygotowany jesteś do serwowania
an
08 listopada 2004, 09:49
a gdyby się nie śpieszyć, pozwolić otwierać się powoli, tak żeby o soli nie zapomnieć.

Dodaj komentarz