kwi 30 2003

Bez tytułu


Komentarze: 13

Przecież połowę życia przesypiamy, w snach robimy różne rzeczy, chce nam się spać, nie chce nam się wstać. To jak drugie życie.

Podobno sny przedstawiają czwarty wymiar. To co się wydarzy. Lub wydarzyło. Jakiś wycinek z linii życia, z pasma gór jak mawiał bohater Vonneguta, którego imię nie służy temu by wryć się w pamięć więc po prostu się go nie pamięta. I co teraz ?

A teraz przyjdzie dziadek i będzie naprawiał radio. Nie ma szans. Nie ma ani dziadka, ani radia do naprawy.  Przyjść, też nikt nie przyjdzie. I nie będzie. Jest za to « teraz ». Wolałabym zasnąć. Przespać ten czas.

1984 : :
ja bym nawet powiedział, że sk
25 czerwca 2003, 16:35
Wybacz moja droga ! Czasami trzeba być okrutnym ! Poza tym to i tak nie było nic ważnego...
ot co! dziwnie mi wyglądalo i n
24 czerwca 2003, 20:30
no męczysz swą drogą marcysię takim postepowaniem. zlitujże się!
chyba Ci się literki poprzestaw
24 czerwca 2003, 19:11
No mówie przecież, że ... !
driudka
24 czerwca 2003, 18:57
ale ja mu ufam! tfu! ufałam no bo bez przesady... no mów!!!!!!!!!!!! bO zAcZneM pIsAdŹ Muff zAmIaZd mów!
24 czerwca 2003, 18:53
Jak mawia Twój krajanin : "prawdziwego mężczyzne poznaje się nie po tym jak zaczyna a po tym jak kończy " Jakoś nigdy mu nie ufałem :)
ta sama
24 czerwca 2003, 18:40
a... ale nie ma tak! jak się zaczęło to się kończy! bo się obrażę! (jak przystało na królewnę...)
krasnoludek!
24 czerwca 2003, 18:37
Nieee, nic.
śpiąca królewna
24 czerwca 2003, 18:33
...?
24 czerwca 2003, 18:31
i szybki przeskok o 19 lat ! Jesteśmy w UE, mamy wakacje i wolny rynek, ale...
01 maja 2003, 00:22
Jednorożec- potworna druga natura! nawet sny zabiera dla siebie... Wuj- uprzejmie informuję że mamy rok 1984, a rządzą szanowne Władze po tym jak zlikwidowali urząd prezydenta. BanShee- obawiam się że zdąży wystygnąć w międzyczasie...
BanShee
30 kwietnia 2003, 23:50
a jeśli bedziesz przez 8lat, 7 miechów i sześć dni krzyczeć wyprodukujesz wystarczająco duzo energii by ogrzać kubek herbaty...
30 kwietnia 2003, 22:22
Mam deja vu... albo przeniosłem się w czasie... AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA! Który to rok? Który to rok? Kto jest prezydentem?!
jednorozec
30 kwietnia 2003, 22:21
Ciekawe jak sie budze nie pamietam, uciekaja strzepki pamieci... zawsze chce siegnac swiadomoscia za ta druga strone, a nie udaje sie .. budze sie z pustka w glowie. moze ktos tam jeszcze zyje w tym moim ciele...

Dodaj komentarz