i jeszcze...
Komentarze: 2
Rozpędzilam się. Dużą przyjemność sprawia mi odkrywanie w sobie uczuć. Uświadomilam sobie, że poza niejaką milością do rzeczy niewątpliwie wielu, odczuwam też nawet tęsknotę. Za... skakaniem na siano z wysokiej belki, za beztroską, za przyjacielem, który dawal najlepsze oparcie swoim chudym ramieniem... za moimi krzywymi zębami które już nigdy nie będą krzywe!!! Za glupstwami, które smucily... żeby mogly smucic teraz. Zamiast nie-glupstw. Tęsknię za malym cialkiem, malymi ubrankami, malymi problemami... Za czerwcem tego roku, za Aniolami, za milym wieczorem przy świecach, za przeczytanymi książkami, za sensem, za Duchem, za zapachem koszonej trawy... i swieżego chleba... za niemyśleniem. Tęsknię za silnym męskim ramieniem. Wiem, mam je. Nie, już nie. Nie chcę go... Tęsknię za spojrzeniem, za schodami, za horyzontem... Tęsknię za rozmową. Za szczerą rozmową z normalnym czlowiekiem. Tęsknię za widzeniem siebie w innym czlowieku. Tęsknię...
Dodaj komentarz