któreś echo

znaczy się, że nie jestem oryginalny :( ?

nie są. nawet trudno sobie wyobrazić jak bardzo ludzie się różnią. są podobni, chca się różnić. są inni, chcą być tacy sami. nigdy nie są "sobą". może tego "sobą" wcale nie ma... oni je tworzą... desperacko...

tak mi na myśl przyszło. dzisiaj odkryłam, że otaczają mnie sami 'rozpieprzeńcy'. mają od... pieniążków (albo ich rodzice mają), można z nimi o wszystkim porozmawiać, inteligentne osoby, nie 'szpanują' kasą, chociaż większość ma swój prywatny komputer. niby super. ale czy ja wiem? zamiast obrażać się na świat, kłócić się z rodzicami, wydawać kase na 'superzajebiste' ciuchy, oni siedzą i myślą. nad sobą myślą. mają tyle zainteresowan, zawsze swoje zdanie, są tacy niepowtarzalni i indywidualni... chyba nie są. chyba są tacy sami. i teraz właśnie myślę, czy ja tez taka jestem. cholera...

dlaczego tak sądzisz?

rozpieszczony.