sie 29 2002

niemożliwe


Komentarze: 7

Nie dotknie się liści. Tych , które kochają najwyższe galęzie. Nie dosięgnie się ich. Nie dotknie się milości. Tej, która kocha wybranych. Nie dosięgnie się jej. Spójrz w te oczy. Patrzą. Ale patrzą też na świat. Widzą innych. Nie zdobedzie się tych oczu na wlasność. Widzisz ręce, czujesz dlonie. Nie doznajesz uczucia, którego nie doznaliby inni. Nie utrzymasz tych rąk. Nie na wieki. Spójrz na wlosy. Targają je miliony rąk, targa je wiatr. Spojrzeć mogą wszyscy. Przytul go. Obejmij. Ukryj. Nie schowasz... Zaslania go świat.

1984 : :
30 sierpnia 2002, 10:39
skromność malej dziewczynki to najpiekniejsza ozdoba, każdego chwyta za serca, wszystkim się podoba! ale ty nie jesteś mała dziewczynką. to jest poezja
30 sierpnia 2002, 00:06
hmmm... od jakiegoś miesiąca. ale powtarzam- słowo poezja to zbyt wiele.
30 sierpnia 2002, 00:01
od jak dawna piszesz poezje?
29 sierpnia 2002, 22:13
moje panie. kilka słów wyjaśnienia. MF- dzielić się umiem chyba niestety zbyt mocno, bo wiatr i inni dotykają znacznie znaczniej niż ja... Aniele_mój- nie mogę... Karotko- nie mogę się cieszyć czymś czego nie posiadam, chociaż fakt istnienia tego czegoś i tak daje mi cholernie dużo radości. a ów piękny wiersz wzięlam dziś rano z głowy i moja skromność bynajmniej nie- fałszywa nie pozwala na tak duże słowa!
karotka
29 sierpnia 2002, 15:26
czemu sobie komplikowac takie rzeczy, trzeba sie cieszyc tym, nie wynajdowac sobie takie problemy, ale przynaje wiersz piekny, moge wiedziec skad go wzielas?
aniele_mój
29 sierpnia 2002, 15:14
Dotknij bedzie mniej bolało...
MF
29 sierpnia 2002, 15:10
Trzeba czasem umieć się dzielić...A wiatr nie dotknie tak jak Ty, ani nikt inny nie dotknie tak jak Jego Ty....

Dodaj komentarz