lip 19 2003

No to pakujemy się dzieci drogie. Trza jeszcze...


Komentarze: 48

 

- na zakupki skończyć, kupić spódnicę koloru jasnego, żeby się sanepid nie czepiał, może bluzkę jakąś...

- dodepilować się tu i tam

- kupić Cztery Kąty z „Rejsem” w środku

- kawy zapas bo życie zaczyna się po 22 a rano praca o 10

- stos książek naszykować bo te łosie tam śpią do południa i jak będę miała „drugą zmianę” to rano chyba tylko plaża mi pozostaje, wątpliwa przyjemność umierać samotnie na piasku

- schudnąć do jutra

- kiedy ja ostatnio byłam w górach do cholery!? Dwa lata temu!?!!!!!!

- słuchawki nowe do łokmena kupić i zgrać jakąś tonę dobrych kawałków

- nie myśleć o nieoczekiwanym spotkaniu na środku ulicy

- w ogóle nie myśleć

- kupić gdzieś kilogram cierpliwości bo jak zaczną narzekać że golonka za twarda albo piana za duża to z miejsca w łeb walnę

- i uśmiech ładny gdzieś kupić, przymocować dobrym klejem...

- pranie urządzić i prasowanie

- nie mieć wrażenia że wszystko jest tak jak rok temu z jednym najbliższym, chudym, kochającym wyjątkiem

- przestać bać się tych kretyńskich pająków bo inaczej będzie źle... przeciętnie siedem na dzień

- może by tak kliszę kupić?

jakiś prozac?

 

1984 : :
19 lipca 2003, 16:18
Po co Ci cierpliwość? Od razu wal w łeb, przynajmniej po okolicy rozejdzie się wieść, że to bar gdzie podają mocne wrażenia - towar niezwykle pożądany na wakacjach.
a g u l i n k a
19 lipca 2003, 16:08
a gdziejedzisz? ja chcem z Tobą, kliszę kup koniecznie, tylko nie zapomnij potem fotek zeskanować inam pokazać, wypoczywaj :D
19 lipca 2003, 15:03
Nie wiem czy da się przestać bać pająków, ale jedno wiem na pewno: prozac moze pomóc:P

Dodaj komentarz