lut 13 2006

Postanowiłam to skończyć. Bo jestem za...


Komentarze: 13

Postanowiłam to skończyć. Bo jestem za bardzo uzależniona. Bo nie chcę już znosić rozstań. Powiedziałam mu zatem żeby poszedł i długo nie wracał bo nie wracając nie będzie też musiał odchodzić. … Postanowienie to jest niczym moje postanowienie że nauczę się i przyzwyczaję do naciskania spacji lewym a nie prawym kciukiem... Przekombinowałam, wiem. Ale tak ma być!... Skoro tak się kochamy i skoro nigdy mnie nie opuści to dlaczego opuszcza mnie co dzień? … Skoro jesteśmy razem to dlaczego ciągle jestem sama?

 

?
1984 : :
bmp
20 marca 2006, 02:33
ps. ogolilem sie i sprzatnalem
bmp
20 marca 2006, 02:32
Wracam do kraju w najblizszych dniach.
1984
19 marca 2006, 12:29
teoretycznie zimny kraj ale staram sie nie dostosowywać się niego jeszcze i temperaturą ciała. trzymaj sie tam i nie rezygnuj bo jak juz zarośniesz i futrem i bródem to potem dopiero będzie bolało...
bmp
16 marca 2006, 09:24
A Tobie jak?
bmp
15 marca 2006, 13:25
Teoretycznie goracy kontynent. Dwa miesiace bylem przeziebiony. W mieszkaniu spie w spiworze i pod dwoma kocami. Cieplej jednak niz w Polsce. Mimo tego rzygac sie chce od obcowania z tymi ludzmi i od pietrzacych sie problemow wespol z tarciami w firmie.
1984
14 marca 2006, 22:09
nie zimno Ci tam?
bmp
14 marca 2006, 12:44
W pizdu, ze tak to okresle.
1984
14 marca 2006, 00:14
a Ty?
bmp
06 marca 2006, 14:32
gdzie jestes?
solei
13 lutego 2006, 22:06
mnie się wydaje, że miłość i samotność to w każdym związku dwie stale występujące funkcje. ale może się mylę
kontestator
13 lutego 2006, 21:04
To się chłopakowi trafi prezent na Walentynki...
w_ż_s_m
13 lutego 2006, 14:09
a ja tam zaproponuje zamianę. na facetów :]

p.s.
fajnie zielono tu. wiosennie. mniam.

pozdrawiam.
!!!kayah!!!
13 lutego 2006, 14:03
skad ja to znam....niedawno zakonczylam taki toksyczny zwiazek i powiem szczerze ze lepiej mi bez niego..fakt, na poczatku bylo dziwnie, ciezko, mimo wszystko pusto, ale minelo , i jest o wiele lepiej...nie siedze juz nad telefon i nie czekam na znak zycia od niego....nie musze sie produkowac zebysmy wkoncu spedzili ze soba chcociaz godzine....ulzylo. zycze powodzonka.

Dodaj komentarz