lip 14 2003

sonda- jedno proste (wbrew pozorom) pytanie...


Komentarze: 17

Słowo „przyruchanka” posiada według Was pozytywną czy negatywną wymowę ?

 

Odpowiedzi prosimy wciskać w komentarze. Z góry dziękujemy. Nagród nie będzie bo byście się za bardzo rozbestwili. W sondzie? Nagrody?! Toć to obowiązek każdego obywatela naszego blogowskiego społeczeństwa czy jak kto woli tego przybytku rozpusty...

Przypominam że sumienie oraz autorka bloga nakazuje obiektywność. Liczy się pierwsze skojarzenie...

1984 : :
14 lipca 2003, 14:33
Właśnie! I nie czuję się urażony, gitara.
00
14 lipca 2003, 14:29
.... oceniałam słowo usłyszane ..... zupełnie nie łącząc go z Sangiem i Moniką, każda para ma swój intymny język i dla nich jest najpiękniejszy ...
00
14 lipca 2003, 14:10
Tyle ekshibicjonizmu na jedną notę może rzeczywiście wystarczy... Mam nadzieję że nie uraziłam, bo tego absolutnie nie było w planach... Tymczasem Wuju.
00
14 lipca 2003, 14:02
Se zajarałem i mi wkurw minął. I w sumie nie ma się o co gniewać. A właściwie to chciałbym to wytłumaczyć klarownie i dosadnie tak, żeby nie było wątpliwości i żeby wszyscy skumali, ale taki wykład wiązałby się ze zbyt głębokim obnażeniem, odkryciem, pokazaniem siebie, a do tego dopuścić nie mogę (przynajmniej na forum), więc zostawmy to tak jak jest. Tymczasem '84.
00
14 lipca 2003, 13:47
Dżizus Wujek nie unoś się! i się tak nie dopominaj o tą pompkę... to jasne że różne są słowa, konteksty, uczucia i relacje. im oryginalniejsze tym lepiej. przecież gdybyś do NIEJ powiedział np."moja mała pępowinko" albo "spasiona meduzo" czy jak sobie chcesz, też byłoby pięknie bo iście po waszemu... co nie znaczy że nie można rozumieć tego negatywnie. nie powiem, wszelkie "misie" i "pysie" też już nie brzmią (dla mnie) zbyt pochlebnie. ze względów różnych.
00
14 lipca 2003, 13:31
A! I jeszcze coś: miłość to nie jest akceptacja pewnych negatywnych przywar osoby kochanej (co to w ogóle za pierdolenie?). Miłość jest wtedy jak kochasz i zalety i wady, bezgranicznie! To co jedni uznają za wadę Ta,która mnie kocha potraktowała jako zaletę. Czy nikomu nie przyszło na myśl, że Monice podoba się moja chamska poza i urok gnoja? Czy nikt nie pomyślał o tym, że Ona zna mnie na tyle, aby podchodzić do takich rzeczy z dystansem, bo jako jedyna wie jaki jestem naprawdę? I czy Puchata Przyruchanka brzmi negatywnie tylko dlatego, że nie jest zwrotem tak wytartym jak jakaś Myszka czy Tulipanek? Z resztą mam to w dupie- chodzi tylko o to, żeby wszyscy wiedzieli, że zwracając się tak do Niej nie ubliżam Jej jako kobiecie i Ona też tego tak nie odbiera. Rozkminiajcie to sobie ile wlezie, gówno o Nas wiecie, więc jak już mówiłem- możecie mnie pocałować w pompkę
00
14 lipca 2003, 13:30
taaak, może kiedyś zrozumiem tak złego chłopca jak Ty... dawaj pompkę już całuję i cieszę się Twoim szczęściem.
00
14 lipca 2003, 13:15
Pozytywne! A po drugie się nie znacie i możecie mnie pocałować w pompkę! Bo kiedy kochasz kogoś tak bardzo, że potrafisz zatrzeć wszelkie granice, potrafisz wkroczyć na płaszczyznę ultraintymności, potrafisz powiedzieć komuś wszystko, potrafisz zaufać bezgranicznie, zaczynasz myśleć kategoriami "my" zamiast "ja" to każdemu słowu możesz nadać pozytywne znaczenie! Wniosek: nie poczułeś- nie zrozumiesz!
00
MF
14 lipca 2003, 13:09
Bardzo negatywne.
00
BanShee
14 lipca 2003, 13:07
negatywne
00
14 lipca 2003, 12:51
zalezy od kontekstu... jak `moja koffana przyruchaneczka jedyna` -> to tak jakby dres uczucia chcial okazac slowami... a jak: `jestes jedynie moja przyruchanka` - to raczej okrutne ciutke... chyba ze czyims wyborem bylobyc przyruchanka... cholera... za duzo zaleznosci... mialo by proste pytanie...
00
14 lipca 2003, 12:47
Ze względu na znaczenie- negatywne, ale pozytywnym aspektem jest to, że bardzo śmiesznie brzmi:)))
00
14 lipca 2003, 11:58
hm ciut tak, ciut tak - negatywnie, bo brzmi jakoś nieprzyzwoicie, budzi złe skojarzenia; pozytywnie, bo jest dość zabawne
00
eNeN
14 lipca 2003, 10:52
Mnie "przyruchanka" kojarzy się tylko z Sangiem. I w tym skojarzeniu nie posiada negatywnego wydźwięku. Inaczej nie potrafię myśleć.
00
heartland
14 lipca 2003, 10:43
semantycznie - negatywna; fonetycznie - dość pozytywna. Nie ma to jak relatywizm...
00

Dodaj komentarz

Drogi użytkowniku!

W trosce o komfort korzystania z naszego serwisu chcemy dostarczać Ci coraz lepsze usługi. By móc to robić prosimy, abyś wyraził zgodę na dopasowanie treści marketingowych do Twoich zachowań w serwisie. Zgoda ta pozwoli nam częściowo finansować rozwój świadczonych usług.

Pamiętaj, że dbamy o Twoją prywatność. Nie zwiększamy zakresu naszych uprawnień bez Twojej zgody. Zadbamy również o bezpieczeństwo Twoich danych. Wyrażoną zgodę możesz cofnąć w każdej chwili.

 Tak, zgadzam się na nadanie mi "cookie" i korzystanie z danych przez Administratora Serwisu i jego partnerów w celu dopasowania treści do moich potrzeb. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

 Tak, zgadzam się na przetwarzanie moich danych osobowych przez Administratora Serwisu i jego partnerów w celu personalizowania wyświetlanych mi reklam i dostosowania do mnie prezentowanych treści marketingowych. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

Wyrażenie powyższych zgód jest dobrowolne i możesz je w dowolnym momencie wycofać poprzez opcję: "Twoje zgody", dostępnej w prawym, dolnym rogu strony lub poprzez usunięcie "cookies" w swojej przeglądarce dla powyżej strony, z tym, że wycofanie zgody nie będzie miało wpływu na zgodność z prawem przetwarzania na podstawie zgody, przed jej wycofaniem.