lip 17 2003

take your lonely heart and let it fly


Komentarze: 73

 

No i nareszcie wszystko jasne. Plan całkiem sensowny. Chyba. Niby. Nie wiem.

Będzie dobrze. Będę robić hamburgery i nalewać piwo z kija (jak to oni tam mawiają). Opalę się nad rożnem. I pasuje mi to. Żadnej ironii w literkach nie ma! Zapraszam, uprzywilejowanym mogę dać więcej surówek i sosów.

Ale prawdę mówiąc- nie cierpię wakacji.

Zawsze, nawet gdy wszystko układało się świetnie nie lubiłam wakacji. Czegoś brakuje. Bardziej niż zwykle.

Tegoroczne wakacje przechodzą same siebie w swojej potwornej wakacyjności...

A że brakuje... Pewnie wymyślam sobie problemy... Przecież zeszłoroczne mogłyby być marzeniem niejednej istoty. Fajnie jest czuć się lekko zwichniętym.

Nie są to jakieś zachcianki! Nie domagam się tego co nigdy nie będzie mi dane, nie próbuję spełniać tych najskrytszych marzeń, nie będę nigdy na tyle szczera by powiedzić komuś w twarz co o nim myślę, nie poznam tez myśli innych, nie będę w Żarach, nie cofnę czasu, nie pokażę Im tego co chcą zobaczyć we wrześniu, nie zjem tego orzechowego wafelka, którego zabrało mi i równocześnie niemalże umieściło w swej małej paszczy niewdzięczne i nareszcie siedzące w wannie dziecko...

Wiem co to jest. Chciałabym być potrzebna. Tak faktycznie niezbędna. Po prostu...

Nie ma takiej osoby ani rzeczy. Ja chyba też siebie nie potrzebuję. Smutne to dość...

Ale w koło jest wesoło

 

1984 : :
Ja wiem, że to moze być dla Ci
18 lipca 2003, 02:36
No ! Ja też nie lubie jak mnie czasem najdzie pośpiewać, a towarzystwo nie chce sobie robić obciachu. W ogóle to ja strasznie nie lubie jak ludzie się zbytnio przejmuja tym jak wypadną w oczach innych !
Żadnych aluzji ! Przewrażliwon
18 lipca 2003, 02:22
Pozwól, że zacytuje Twego krajcoka. Naszego aktuanego Pana Premiera : "Moja wyobraźnia jest nieograniczona !!!"
się nie wstukało... dobra dobr
18 lipca 2003, 02:16
no nie będzie, niestety... gdzie Łódstok a gdzie morze... dlatego cichutko. no wyobrażasz sobie mnie na środku plaży albo w trakcie robienia hotdoga skaczącą i wrzeszczącą w niebgłosy?...
Aaaaa ! Bo mi "c" się nie wstuk
18 lipca 2003, 02:10
Jak cichutko to to nie będzie Łódstok !
jak to samo!?Marcycha i Marycha!
18 lipca 2003, 02:00
no to ja tylko cichutko będę zazdrościć łączyc się telepatycznie poprzez dzikie wrzaski...
przecież to to samo !!!
18 lipca 2003, 01:56
Eeee ! Nie poznaje koleżanki. Ładnie, ładnie. Też by mi się nie chciało jechać na Łódstok, gdybym miał do wyboru taki full wypas !. Ale jako, że nie mam to już zaczynam szykować gardło na dzikie wrzaski, nogi na godziny skakania w młynie i odpowiednie tiszerty coby poszpanować wśród różnistych subkultur no i pędze czym prędzej oddać butelki po piwie, coby na bilet pociągowy stykło !
no. y. jak to? patrzcie go! stud
18 lipca 2003, 01:49
a wogóle to dlaczego od razu na bank? dokładnie to Stegna. koło Krynicy Morskiej. no a z Krynicy to już światła Wuja ziemi ojczystej widać!
a kim niby byłaś wcześniej ?
18 lipca 2003, 01:43
A gdzie to dokładnie ?
awansowałam na Marychę:)
18 lipca 2003, 01:38
bu! ja na Łódstok żadnym cudem... już niedługo trzeba zacząć tę służbę wygłodniałemu narodowi... ale wiesz co? tak naprawde to dlaczego właściwie nie moglibyście wpaść po drodze i podzielić sie wrażeniami z odciętą od świata mną? plaża jest tam fajna, noce ciepłe...
18 lipca 2003, 01:29
Zjazd na bank nie wypali, ale jakby co to się pisze ! Chyba, że pojedziemy do Ciebie Marycha, wtedy będziemy mogli przynajmniej liczyć na obniżenie kosztów "rozweselaczy" i równie ważnego prowiantu ! A zamiast domków zabierzemy namioty, no chyba, że jednak byście pojechali(ły) na Woodstock ?!
18 lipca 2003, 00:35
jeszcze wam ten zlot nie przeszedł? pewnie znowu nie wypali... ale może być i wrzesień... a nawet sierpien! zrobimy sobie impreze na plazy i nie trzeba domku wynajmować!!! co wy na to?? byście sie mogli poświęcić bo ja tam uschnę z rozpaczy bez was. i nie byłoby dyskusji o miejscu... hmm... Kontestatorze? dziękuję za wykonanie prośby. i też mi dobrze jak Ci dobrze!!!!!!!!!
K_P
17 lipca 2003, 23:02
Oczadzialas kobieto? WAKACJI nie lubisz?! Halo! A ja sobie wymyslilam, ze we wrzesniu zrobimy sobie zjazd, o! Bo ludzi nie ma i spokojniej i pieknie jest, no? Dobry plan?
17 lipca 2003, 22:09
Ooooo ! Cośtam, cośtam Małpa w Zooooooo ! Ooooo !No co ty Marcycha ! Jaka niepotrzebna ?! Twoje adwajsy okazały się nieocenione i choć nie skorzystałem z tych, które mi podałaś to podążyłem tropem bycia takim faking sofistikejtet i oczarowałem ich, gdy na pytanie o to : Łaj du ju lajk tu bi a ticzer ? Zacząłem odowiadać o dewelołping majself i fajnding nju sorses insajd of mi a już się zupełnie rozpłyneli jak wspomniałem o chęci szejpowania personalitis maj stiudents ! Echhh. Dobrze mi !

Dodaj komentarz