wrz 26 2003

Tubidubidubirupapa...


Komentarze: 5

Tubidubidubirupapa... Nie zrobiłam nic. Niezbadana kobieca intuicja zupełnie irracjonalnie wiedziała, że wszystko samo się ułoży. Nawet zamartwiać się przestałam. I dziś jak we śnie, czy jak w wymarzonym scenariuszu słyszę te słowa... A nie zrobiłam nic. Za co sobie, Jemu i rzeczonej intuicji wdzięczna jestem niezmiernie. I troszeczkę podniecona. Jak mam teraz zasnąć?! Zaśpiewać sobie kołysanki nie mogę bo jak się śpiewa to się nie śpi. Policzyć owieczek też nie bardzo bo w ciemności nie widzę kalkulatora a jak jest jasno to nie umiem zasnąć. Nie poczytam do poduchy bo nikt nie zgasi światła i zostanie do rana. Już wiem! Umrę ze szczęścia. To gwarantuje mocny i długi sen.

 

1984 : :
anarchysta
26 września 2003, 21:49
Za długi...
26 września 2003, 13:32
ale zajebiscie by bylo umrzec ze szczescia! albo nie umrzec, umierac. ciagle..
BłękitnaGlina
26 września 2003, 12:13
ale umrzesz tak metaforycznie
26 września 2003, 11:19
a ja chyba nie jestem 100% kobieta bo mnie ta intuicja czesto zawodzi...Ehhh.:)
heartland
26 września 2003, 08:11
Sietnie jak się samo układa pod warunkiem, że tak jak trzeba.

Dodaj komentarz