a ja... ja mam taki okres czasu, w ktorym chcialbym spedzic wiecznosc... i nigdy by mi sie nie znudzil... kazdy dzien taki sam... wypelniony myslami, jakich jeszcze nigdy wczesniej tak silnie mi nie dane bylo poznac... zaczynam pieprzyc od rzeczy... chce zawsze przezywac te pare dni... jeez... naprawde do tego tesknie... :/
Dodaj komentarz