lip 01 2003

Bez tytułu


Komentarze: 18
Co mogę napisać? Żadne z istniejących słów, w żadnym z powstałych języków nie jest w stanie objąć ogromu tej radości, urzeczywistnić łez zmęczenia, opisać cały ten wysiłek, cały zawieruszony gdzieś czas, wyliczyć poświęcenia, doliczyć odrobinę szczęścia.

Nie wierzę, że za chwilę nie otworzę oczu i to cudowne uczucie nie będzie tylko chwilą refleksji nad oglądanym po przebudzeniu sufitem.

W pokoju duszno od westchnień ulgi.

A to miejsce to już obowiązek. I tak ledwo siedzę, ale siedzę. Jeszcze tylko chwilę, dopóki same nie zamkną mi się oczy.

Jutro? Straciło na znaczeniu...

 

1984 : :
01 lipca 2003, 01:14
YEAH ! Mój światopogląd poczuł się dowartościowany ! Wiem, że brzmi banalnie, ale najszczersze gratulacje Paulinko ! Wiedziałem, że Ci sie uda ! Jesteś mi winna butelke "pieprzówki" ! Tak poza tym to cieszyłbym się jeszcze bardziej, gdybym to samo mógł powiedzieć o sobie, ale moje II starcie dopiero w czwartek i miejmy nadzieje, że po ogłoszeniu wyników będe mógł skopiować Twoją notke u siebie...
01 lipca 2003, 01:11
Czy dobrze wnioskuje ? Do przodu znaczy sie ? Mozna juz gratulowac ?
01 lipca 2003, 01:05
Co się stałoś ?

Dodaj komentarz