paź 01 2002

nie obchodzi mnie już...


Komentarze: 19

Przecież widzę jak patrzysz na mnie

Jak oczy moje kochasz

Jak kochać swoje dajesz

Jak najwspanialszą tworzysz mnie

Przy boku swoim

Jak dumną tworzysz mnie

Jak wierną

Szczęśliwą

Co zrobimy teraz?

Co teraz?

Gdy ramiona Twoje przede mną

Rękoma nakreślone

Podajesz

Nie dając

Wezmę

Nie biorąc...

Jak powstrzymać pragnienie

Ciepła

Twoich ramion?

Jak zrozumieć

Że dajesz

Dawać nie mogąc?

Co zrobimy teraz?

Staniemy naprzeciw siebie

Ramiona Twoje nakreślą mnie

Słowa wykreślą...

I zrozumiem dlaczego…

Jesteś...

Tak, jestem.

Przytul mnie

Pozwól zasnąć w cieple Ciebie

Pozwól schronić się w Ciebie

I śmiać z siebie, cieszyć z Ciebie

Dziękuję, że jesteś tak dobry

Proszę, bądź tak dobry...

 

1984 : :
prawie_zawsze_trzeźwy_kontestat
01 października 2002, 18:06
ja tam nie wiem, ze mną towarzysz (a właściwie poprawniejsze politycznie było by kolega) eNeN się nie włóczy to tylko ja taki jakiś nieposkładany jestem...
01 października 2002, 15:57
witam moi panowie! Nowy Wypoczęty i Nowy Trzeźwy:) Październik! Do nauki się brać a nie po blogach się włóczycie:)
prawie_wychodzący_kontestator
01 października 2002, 09:04
no ładnie już miałem wychodzić a tu takie coś... fajnie, że znowu jesteś :)
eNeN
01 października 2002, 08:29
Witaj nową.....

Dodaj komentarz