Archiwum 30 grudnia 2003


gru 30 2003 Bez tytułu
Komentarze: 59

Wczorajszy wieczór skonsumowałam na czytaniu starych pamiętników, kilku listów i rozmów w komentarzach znajdujących się w archiwach.

A dzisiejszy wieczór skonsumowałam na konsumowaniu.

Kocham go.

Najzwyczajniej w świecie go kocham. I już nie boję się otwarcie do tego przyznać.

Kocham go, bo nie ma nic lepszego co można by włożyć do ust...

Kocham go bo jest rozkosznie podstarzały, ma taką miłą, aksamitną skórę którą aż chce się poznawać dotykiem ust.

Ja najzwyczajniej w świecie kocham ser pleśniowy. Każdy jego rodzaj.

Kocham go. I nie ważne że czasem śmierdzi.

 

1984 : :