Archiwum 26 października 2002


paź 26 2002 .......
Komentarze: 4

Wyszedl. W pokoju czuć jeszcze jego zapach. Na karku czuć jeszcze jego dotyk. Pierwszy raz czulam dotyk jego dloni na moim ciele. Nie bylo mi juz przemilo (jak wtedy gdy otaczal moje dlonie swoimi), bylo mi cudownie! Ich chlód i gorąco... I masaż... I niewiarygodne.....Cudownie bylo mi gdy patrzylam w jego oczy i slyszalam te slowa, to jejkuuu... że wie, że ja wiem... glęboko w środku... że kiedyś, te marzenia.... takie przyjemne, ale nie... no bo jak... ale kiedyś...

Jakie to cudowne! Mieć przed sobą osobę dla której się żylo, dla której się żyje... i będzie żylo. Patrzeć w jej oczy i wiedzieć że to jest to. Patrzeć i wiedzieć że On czuje dokladnie to samo. Dziękować Bogu...

Za slowa, za bliskość, za...

1984 : :