Komentarze: 6
Biorąc pod uwagę fakt, iż stałam się różowa muszę też podążać za najświeższymi trendami w modzie! Czyli trza być kul. Dodać jeszcze można as kjukamber i już jest pięknie! Co jeszcze? W modzie jest by żyć sobie samodzielnie. Strącając z drogi przeróżnych ludzików, jak kurz z klawiatury strąca ten kto nie zna miejsca na literę By. I jeszcze trzeba wywalić resztki szacunku na jakiś pchli targ. Może wpadnie grosz a przynajmniej pozbędziemy się tej przedpotopowej staroci. Trzeba też przed samym sobą poudawać trochę kogoś innego... Może nam wejdzie w krew. I być pewnym siebie jak Wojewódzki. I wypranym z emocji. Jak Miller do wczoraj. I mieć jakiś przyszłościowy zawód! Jeszcze nie jest za póĄno! W każdej chwili można poświęcić się ekonomii albo oddać całego siebie stosunkom. I mieć ładne paznokcie! Modne jest też posiadanie psa i wychodzenie z nim na spacer, okazując łaskę i podbudowując się własną dobrocią. A i ponarzekać odrobinkę trzeba bo kontestacja w modzie (dlaczego słowo kontestacja kojarzy wam się z jednym?). Sałata robi się dzisiaj sucha i obwisła już po dwóch dniach. I serwer często zmieniają. I do dupy tu jest na tym blogowisku, ale w swojej wielkoduszności będziemy pisać dalej!!! Przymkniemy oko na wszystko co jest nie tak (a co jest nie tak to już wiemy po ostatniej lekturze tego jednego, o którym myślicie zamiast myśleć o wszelkich odpowiednikach francuskiego słowa „contestation” czy też zagłębiwszy się w historię językoznawstwa (co dziś absolutnie w modzie nie jest, ale uczyni mnie wyjątkową- co w modzie jest) tak naprawdę łacińskiego słowa „contestatio”). Nie ma tu niczego co mogłoby nas zadowolić. Nie ma czasu! A... z tym zażaleniem to już gdzie indziej się kierować trzeba... Ale dokąd?