Komentarze: 7
Zakochałam się.
…
A już myślałam, że jestem niezdolna do życia w bajce...
Dziękuję, że to cudne stworzenie potrafi mnie jednak ciągle tak zaskoczyć, ująć, rozkochać na nowo czy też dwakroć silniej. Że zrobił dziś dokładnie to, o czym tylko mogłam zamarzyć. Nie, nie mogłam o tym marzyć, bo nie wiedziałam nawet, że cokolwiek jest w stanie zażegnać chwilowy kryzys. Zażegnał. Chyba zupełnie nieświadomie. Dokładnie wtedy, kiedy potrzebowałam, dokładnie… Otworzył oczy.
Dokładnie tak jak to tylko w bajkach bywa…. Eh, teraz nawet bajki wydają się nieciekawe i banalne. Nie dorównują rzeczywistości, magicznej i dokładnie TAKIEJ, jaką chcą oglądać zarówno księżniczka jak i wygłodniałe dzieci pochłaniające kolację przy dobranocce.
Smacznego kochane dzieci.
Tylko nie jedzcie kolacji przy dobranockach. To może powodować silną frustrację i niestrawność.