Komentarze: 10
Nieeeee. Bynajmniej nie popiera, nie uznaje. Ale... bierze pod uwagę inne aspekty. Nie, nawet nie. Po prostu szuka innych aspektów. Życie w tamtych czasach. Tak trudne, ciężkie... a jednak jakie proste! Proste w drodze do szkoły, oświetlonej promieniami jasnego, świeżego jeszcze słońca. Proste między ludźmi, bo bardziej ludzkie, związane z drugim człowiekiem, jasne i proste... W rozmowie w kolejce po papier toaletowy... To zbliża ludzi. Nie jak dziś. Wszystko. Oddala.
A rzecz zaczyna się na dzień przed urodzinami 1984.
Coś w tym jest.