Archiwum 25 czerwca 2003


cze 25 2003 UŁAMEK
Komentarze: 6
Przypomniało mi się jak ktoś kogo znałam szorował każde surowe jajko płynem do mycia naczyń. Nie wiem tylko kto to był. Nie pamiętam ani twarzy ani nazwiska. A przecież zawsze pamiętałam. Nawet tych mniej ważnych.

Mniej ważnych.

Dzień dobry. Nazywam się Ważna. Mniej Ważna.

 

Urodziłam się mniej ważna dla setek.

Ważna dla dziesiątki.

Najważniejsza?

...

 

1984 : :
cze 25 2003 Bez tytułu
Komentarze: 1
 

Nie stać mnie na żaden ruch. Wykonuję więc ten pierwszy, inicjalny. Choć w zasadzie bezruch dzieje się sam. Ja tylko mu pomagam. Okrywając nogę opadającym kocem, nie zmieniając jednej wciąż piosenki. Jak kat panuje nad tym bezruchem. Nie stać mnie nawet na opisanie emocji. Jest ciemno i zimno i straszno. Katuje mnie ten dźwięk. I myśli. Niepokorne.

Nie mam siły nawet na bezruch. Nie wiem czego chcę więc nie mogę sobie pomóc. Chyba po prostu chce mi się płakać. Zupelnie jak tamtemu malutkiemu szkrabowi... zawsze wtedy trząsł się podbródek... tak i tej bezradnej, zmęczonej, obcej istocie... I rzęsy lśnią tak swawolnie... Nie potrafię ubrać tego w słowa. A kiedy już próbuję wychodzi z tego opatulony, jak przez nadopiekuńczą matkę, wielki niezgrabny zwój. Nic w nim nie ma. Nie stać mnie na to..

1984 : :
cze 25 2003 Bez tytułu
Komentarze: 4

Oficjalnie jest to trzechsetna nota.

Z tej okazji zaśpiewam piosenkę i powiem wierszyk.

I tak nie usłyszycie. 

 

1984 : :
cze 25 2003 Bez tytułu
Komentarze: 5
Jakieś cztery na siedem metrów. Ile obejmą oczy. Ramka zielona. Nieoszlifowana. Porośnięta listkami. Po środku graniczne tory. Proste, pionowe, długie. Sprawiedliwy podział. Równo po pół. Prawa część oddala. Lewa otwiera się miastem. Drganie rzęs spoza kadru. Wiatr przylepiony do żywej fotografii. Też poza kadrem. Odbitka tylko jedna. Kiepski nieobecny papier. Szybko wyblaknie...

Ale tylko to co w obrębie kadru. Pomost też? Rzęsy oblepione wiatrem?

Byle nie to co nie objęte...

1984 : :