Archiwum wrzesień 2002, strona 11


wrz 02 2002 szukam drzazgi
Komentarze: 2

Jest mi smutno. Zwyczajnie smutno. Ze zlością lapię się na tym, że myślę o nim, że tęsknie(?!) za czymś, czego pozbawilam się na wlasne życzenie. Żaluje? Nie wiem. Już nie jestem pewna. Zaczynam doceniać to, co mialam... jak zwykle... A teraz się boję. Cytując pewnego Pana Sanga Twardziela, możnaby powiedzieć, że szukam drzazgi. Szukam, bo nie potrafię przejść do porządku dziennego nad faktem, że życie kopie mnie, powiedzmy, w pośladek... Podobno jest taki odchruch warunkowy czy bez... jak biją to się oddaje... Male dzieci zawsze oddają, kopią się, biją, gryzą, szarpią... Dlaczego? Bo spoleczeństwo jeszcze nie zabilo ich prawdziwości.

1984 : :
wrz 02 2002 nie dla dekadentów, buntowników i zmęczonych...
Komentarze: 6

Jednak dożylam tej chwili. Jednak doczekalam się tych oczu i poczucia, że warto dla nich żyć. I poczucia że nareszcie będzie inaczej. Lepiej. Chcę tych zmian... Ostatnio w moim nędznym żywocie wydarzylo się tyle, ile, śmiem twierdzić, nie przeżyla nigdy niejedna wiekowa staruszka... Może za szybko, zbyt boleśnie... ale... nie wiem... chyba trochę się gubię... Ale w każdym razie, to mile, że  nareszcie będę znów poświęcać większą część życia wizytom w najwspanialszej instytucji świata. Niewtajemniczonym lub tym, którzy zatracili już kontakt z państwowymi instytucjami tego świata podpowiem, że chodzi o instytucję szkoly.Uwielbiam to. I nie jest to ironia. Uwielbiam stać w korkach, uwielbiam spędzać czterdzieści minut w zatloczonym atobusie, i uwielbiam po tych upojnych chwilach spedzonych jakby nie bylo wśród ludzi, dotrzeć wreszcie rano do brudnego centrum, do zmęczonych nocnym życiem ulic... I to wszystko co czeka mnie każdego dnia...

1984 : :
wrz 02 2002 znów druga nad ranem
Komentarze: 1

1: 55 Wrócilam. Nie wiem czy jeszcze jestem pijana, czy to już kac. Nie spotkalam dziś sąsiadki. Nie wiem czy to, co dzwoni w uszach to jeszcze muzyka, czy już dzwonek. Do szkoly!!! :)

1984 : :
wrz 01 2002 zaniedbaniem nie
Komentarze: 9

Myślą, mową, uczynkiem... zdradzalam. Nie czulam żadnych wyrzutów sumienia... Bo czy zdradą nazywa się ciągle szukanie? Czy zdrada jest możliwa, gdy nie ma milości?

1984 : :
wrz 01 2002 znów piąta nad ranem
Komentarze: 5

5: 20. Wrócilam do domu. Nie wiem czy jeszcze jestem pijana, czy to już kac. Nie wiedzialam co powiedzieć sąsiadce: jeszcze dobry wieczór, czy już dzień dobry... Ale byla bez butów, więc może dobranoc...

1984 : :