Komentarze: 7
Więc jeśli runie jedna cegła
Dlaczego od razu wali się cały świat?
Od ponad roku nie odnawiają mi się komórki na szyi... Nie wiem jak będę dalej żyć. Moja skóra stanie się obwisła. Pomijając fakt, że będę nieatrakcyjna, nie będzie również łatwo na przykład się kąpać, ubierać, spać...Wyobrażacie sobie ująć tę skórę w dłoń, nawinąć, ułożyć, położyć gdzieś obok... Będę ja i moja szyja. Leżące obok siebie. Wreszcie będzie nas dwie. I nie będzie mi smutno bo obok mnie będzie leżał ktoś bliski... Zawsze miałam skłonności do przesady... Ale tym razem przechodzę samą siebie. Nieee, nie o tą szyje chodzi. Pogodziłam się z tym. Ale uszy!? Przecież uszy rosną całe życie... I gdzie ja je położę?! Przecież po jednej stronie będzie leżała Ona! Moja szyja... Ale może jakoś to będzie. Wszystko się ułoży. Bo we dwójkę raźniej. Będziemy sobie szczęśliwie i spokojnie żyły. Ja i moja szyja...