Najnowsze wpisy, strona 70


cze 17 2003 mam 230 miesięcy
Komentarze: 7

 

Więc jeśli runie jedna cegła

Dlaczego od razu wali się cały świat?

Od ponad roku nie odnawiają mi się komórki na szyi... Nie wiem jak będę dalej żyć. Moja skóra stanie się obwisła. Pomijając fakt, że będę nieatrakcyjna, nie będzie również łatwo na przykład się kąpać, ubierać, spać...Wyobrażacie sobie ująć tę skórę w dłoń, nawinąć, ułożyć, położyć gdzieś obok... Będę ja i moja szyja. Leżące obok siebie. Wreszcie będzie nas dwie. I nie będzie mi smutno bo obok mnie będzie leżał ktoś bliski... Zawsze miałam skłonności do przesady... Ale tym razem przechodzę samą siebie. Nieee, nie o tą szyje chodzi. Pogodziłam się z tym. Ale uszy!? Przecież uszy rosną całe życie... I gdzie ja je położę?! Przecież po jednej stronie będzie leżała Ona! Moja szyja... Ale może jakoś to będzie. Wszystko się ułoży. Bo we dwójkę raźniej. Będziemy sobie szczęśliwie i spokojnie żyły. Ja i moja szyja...

1984 : :
cze 17 2003 Bez tytułu
Komentarze: 6

Śniło mi się że chcę ukraść jakieś coś. Pieniądze chyba, ale formatu A4. Już wyjmuję pewną część z całości (co nie ukrywam odrobinę mnie pociesza że nie jestem aż tak pazerna...) i mam obiekcje. Odkładam. I tak sobie teraz myślę czy ja kiedykolwiek coś ukradłam?

Myślę

Nadal....

I wciąż....

I nic! To cos takie jakieś niepełne to moje życie... Żadnych cukierków w sklepie, jabłek na straganie... Kiedyś znalazłam okulary. Popytałam tu i tam. Niczyje. No to je teraz mam. Ale żeby tak coś wziąć no to nie! 20 groszy kiedyś znalazłam na ulicy. I 2 złote w starym płaszczu mamy. O! To już może podchodzić pod kradzież! Przywłaszczyłam sobie cudze pieniądze, z cudzego odzienia! Ale...

No właśnie sprawdziłam w senniku on lajn: „kraść pieniądze- miej się na baczności przed złodziejami”. Pięknie! Teraz nachodzi mnie refleksja czy kiedykolwiek byłam okradziona. Myślę... I nie muszę myśleć długo bo byłam!

Autobus, rozpruta torebka, 150 złotych

Klub, impreza, telefon

Piwnica, rower jakiś mały

Kościół, parasolka niebieska w pieski

Domek w górach, sweter czarny

I jak się ma zależność JA a ŚWIAT? Nijak. Zacznę kraść!

1984 : :
cze 16 2003 Bez tytułu
Komentarze: 12

Wiele JUŻ mogę.

Mogę jeździć windą jako że mam więcej niż 12 lat i mniej niż 600 kilo

Mogę zajść w ciążę skoro mój narząd rodny rozpoczął już swą cykliczną funkcję

Mogę już odpowiedzieć na każde pytanie z historii kolonizacji amerykańskiej bo się naumiałam

Mogę hodować świnię na balkonie bo to wolny kraj

 

Ale JESZCZE nie mogę zrozumieć dlaczego wciąż tak daleko....

1984 : :
cze 15 2003 Bez tytułu
Komentarze: 6

... i nie ma metafizyki w tę noc

jest tylko tępy ból istnienia...

Księżyc jak krążek starej płyty,

Której od dawna Nikt nie zmienia...

 

1984 : :
cze 13 2003 Bez tytułu
Komentarze: 17
Proszę proszę… Przekręcam klucz w zamku. Oczekuję ponurej ciszy… I co słyszę ? Śmiech. Bezwstydnie chichotali sobie na balkonie. Kot polował na "bzyki" bo strasznie się ich namnożyło w tym roku, a oni cierpliwie przyjmowali każdą zdobycz naszego dzielnego zwierza dowcipkując co i rusz!

A tu się dziecko martwiło o przyszłość rodziny…

Teraz sobie kolacyjkę robią i nadają jakby się rok nie widzieli…

O ja niemądra!

 

1984 : :