Archiwum listopad 2002, strona 2


lis 14 2002 Bez tytułu
Komentarze: 2
Oddech rozpostarł ramiona

Łza powstrzymywana

Sercu

się  wyrwała

Płynie z krwią

Wolności pełna

serce uspokoił oddech ciszy

a ona

Rozchodzi się echem

Wolności niepewna

Razem z oddechem dochodzi

do płuc

Dalej jeszcze

Serce wyrywa radości pełna...

Ciężarem siebie...

I

Opada głęboko

W puch miękkich rozkoszy

Tam, gdzie czuje się szczęście

Tam, gdzie ktoś

Upaść już zdąrzył......

1984 : :
lis 14 2002 w cieniu
Komentarze: 8
Godzę się na to. Mogę być kobieta u boku mężczyzny. U Jego boku. Z głową zadartą do góry patrzeć w jego wpatrzone w dal oczy. I wiedzieć, że poza tym dalekim celem jestem jeszcze ja. Jestem przede wszystkim ja. I nie tylko ja... Mogę stać w jego cieniu. Mogę rodzić mu dzieci. Gotować obiady. Osiągnąć tylko jeden cel, spełnić swoje odwieczne marzenie, a całą resztę, całą siebie poświęcić jemu. Trwać przy nim będąc dumną... Słowami, wzrokiem, dotykiem... i całą soba pokazywać mu, że jest najlepszy. Pozwalać sobie na bycie gorszą wiedząc cały czas o jego prawdzie. O byciu najlepszą. Nie... Nieporównywalnie. O byciu najlepszą w jego oczach...

 

1984 : :
lis 12 2002 zbędna aktualizacja bloga
Komentarze: 8
Boli mnie brzuch. Bardzo. Boli mnie wszystko od gardła po jelita. Bola mnie jajniki. Boli mnie to i tamto i cos jeszcze.... Chociaz juz nie mdleje. I kolor mojej twarzy tez nie wpada juz tak bardzo w zielen. Cholera no! Nie powiem nic nowego: w takich chwilach chce byc facetem!

 

1984 : :
lis 12 2002 lack of appropriate word
Komentarze: 8

The thing which is presently placed in my stomach is referred to as a drilling feeling. How am I supposed to go off to sleep now? I was afraid, angry with myself, not exactly sure what to do... to make sure... but know I'm convinced that currently there is no other person on the Earth that is more entranced and more happy and more grateful than I am. No words. Always not enough. Fortunately!

Goddness/ beautiful/ charming/ amazing/ superb/ outstanding/ fabulous/ bright/ clever/ wise Gleam KOCHANA

dear/ crazy/ amazing/ amiable/ gentle/ original/ tender/ winsome/ "misiowato-ptyszowaty"____

1984 : :
lis 11 2002 niemyślenie
Komentarze: 8

Już wytrzeźwialam. I chcę zapomnieć, że żyję.

41 dni. wcale nie chcialam. ale jak to tak... okazja... a potem pamiętam śmiech i glośne slowa. moje. teraz tęsknota za czymś, czego wlaściwie nie chcę, nie lubię. przekora? i jeszcze rozmowa z rekordzistką. niechęć, zazdrość?! że ona wytrzymala z nim rok, a ja tylko cztery miesiące. a potem jakieś lapy i usta..... ucieklam:)

1984 : :