Komentarze: 1
Aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa decyzja! Dlaczego tak trudno... Dlaczego tyle jest szkól, kursów... i dlaczego ja muszę o tym decydować!? Czy moja szkola nie przygotuje mnie do tych studiów?! Nie! Bo trzeba iść gdzieś jeszcze... I wysluchiwać o renomie o prestiżu o godzinach o grupie o cenie o niczym... Nie mogę iść do X bo nie mam pewności że potem zdam egzamin, a dokladnie dlatego, że to Y ma 30% miejsc na tym wydziale... a u Y placi się pięćset zloty za miesiąc... ale wie się że jest się na studiach... za to u Z są najmniejsze grupy... a W wykańcza ludzi piętnastoma godzinami w tygodniu... Po co ja o tym piszę? Przecież to nie stanowi problemu... Nie to. Po co ja piszę?!